Układ sercowo – naczyniowy
Bardzo często zanieczyszczenia powietrza nie są kojarzone z chorobami układu sercowo – naczyniowego, co wynika z niskiej świadomości społecznej na temat szkodliwości i wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzi. Najsilniejszy wpływ ekspozycji krótkotrwałej i długotrwałej widoczny jest u osób należących do grup narażenia [19], [20], [21], [22], [23]. Również u osób zdrowych obserwuje się reakcje na zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza w czasie trwania ekspozycji krótkotrwałej, które objawiają się przemijającymi bólami w klatce piersiowej czy uczuciem duszności.
Pierwsze związki zanieczyszczeń powietrza z funkcjonowaniem układu sercowo – naczyniowego zauważono w trakcie trwania tzw. Wielkiego Smogu Londyńskiego, który wystąpił w 1952 roku. Zaobserwowano wtedy wzrost umieralności z powodu chorób układu sercowo – naczyniowego [21], [24]. Obecnie uważa się, że narażenie na zanieczyszczenia powietrza nie tylko nasila objawy chorób układu sercowo – naczyniowego, ale także ma istotny wpływ na ich rozwój [21].
Mówiąc o wpływie zanieczyszczeń na układ sercowo – naczyniowy, szczególnie zanieczyszczeń pyłowych, należy zwrócić również uwagę na stopień toksyczności pyłu, za który odpowiada średnica cząstek pyłu [21]. Badania wykazały, że im mniejsza średnica aerodynamiczna cząstek pyłu, tym bardziej zwiększa się jego toksyczność. Z tego względu bardziej niebezpieczny dla zdrowia ludzi jest pył PM2,5, gdyż jego cząsteczki z łatwością przedostają się przez pęcherzyki płucne do układu krążenia i razem z krwią prowadzone są do innych organów wewnętrznych, w tym również do mózgu, gdzie rozpoczyna się stan zapalny [21]; [25], [26]. Stan zapalny prowadzi do uszkodzenia śródbłonka oraz powstawania blaszek miażdżycowych [21], [25], [26]. Wtórnie uwalniane są również substancje obkurczające naczynia krwionośne, co może powodować podwyższenie ciśnienia tętniczego krwi u osób eksponowanych na zanieczyszczenia powietrza [27], [28]. Również badania przeprowadzone w Niemczech potwierdzają wpływ długotrwałej ekspozycji na pył zawieszony, przy czym wpływ ten był silniejszy u kobiet [29].
Długotrwałe narażenia na pyłowe zanieczyszczenia powietrza powoduje zwiększenie ryzyka udaru mózgu [30]. Badania wskazują również, że krótkoterminowy wzrost stężenia pyłu PM2,5 o 10µg/m3 powoduje wzrost ryzyka wystąpienia udaru mózgu aż o 11 % [31]. Amerykańskie badanie ESCAPE wykazało, że przy długoterminowej ekspozycji każdy wzrost stężenia pyłu PM2,5 o 5µg/m3 powoduje wzrost ryzyka wystąpienia zawału serca mięśniowego o 13%, natomiast wzrost stężenia rocznego PM10 o 10µg/m3 zwiększa to ryzyko o 12% [32].
Badania, które najpełniej potwierdzają korelację pomiędzy wyższymi średniodobowymi stężeniami zanieczyszczeń powietrza a zwiększoną liczbą dobowych hospitalizacji z powodu nasilenia objawów chorób głównie układu oddechowego oraz sercowo-naczyniowego [33], [34], [35] były prowadzone na terenie aglomeracji górnośląskiej przez Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach (dotychczas niepublikowane). Dzięki porównaniu danych o wszystkich przyczynach hospitalizacji z lat 2006–2012, dostępne w Śląskiej Bazie Sercowo–Naczyniowej, z danymi Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach o stanie jakości powietrza za wskazany przedział czasowy wskazują:
- zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca przy wyższych stężeniach tlenków azotu, i pyłu zawieszonego PM10,
- wyższe prawdopodobieństwo udaru mózgu przy wyższych stężeniach tlenków azotu, tlenku węgla i pyłu zawieszonego PM10,
- częstsze hospitalizacje z powodu zatorowości płucnej przy wyższych stężeniach tlenków azotu,
- częstsze hospitalizacje z powodu migotania przedsionków przy wyższych stężeniach tlenków azotu,
- zwiększoną liczbę wizyt w poradniach Podstawowej Opieki Zdrowotnej przy wyższych stężeniach tlenków azotu, pyłu zawieszonego PM10,
- powiązanie śmiertelności ogólnej z wyższymi stężeniami dwutlenku siarki, tlenków azotu, tlenku węgla, pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5
- wyższą śmiertelność z przyczyn sercowo naczyniowych przy wyższych stężeniach dwutlenku siarki, tlenków azotu, pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5.
- Ponadto przeprowadzone badania wskazują na związek ogłoszenia alarmu smogowego z częstszym występowaniem udaru mózgu z 7-14-dniowym opóźnieniem oraz śmiertelnością sercowo-naczyniową i ogólną zarówno w dniu ogłoszenia jak i z opóźnieniem do 14 dni[36].
Przemawiające do wyobraźni jest przeliczenie ilości wdychanego z powietrzem benzo[a]pirenu na równoważną liczbę papierosów, którą musiałaby wypalić osoba dorosła o przeciętnej aktywności fizycznej, by dostarczyć do organizmu taką samą ilość tej substancji. W zależności od miejscowości i uwzględnianego roku, równoważnik ten może wynosić od kilkuset do nawet 3 tysięcy papierosów rocznie! [40]